Święto pyry

Pierwsze w Rakowni „ŚWIĘTO PYRY” za nami.Pragnę serdecznie podziękować wszystkim którzy przyczynili się do organizacji tej imprezy, a była to całkiem spora grupa osób. Nie wszyscy chcieli być wymienieni z nazwiska więc uznałem za właściwe aby ogólnie podziękować wszystkim !!! Gzik był bardzo smaczny o czym świadczy to, że nie zostało nic a było go przygotowane całkiem sporo, „pyry” w trzech rodzajach :w mundurkach, surowe do upieczenia w ognisku i zawinięte wraz z przyprawą w sreberko, również cieszyły się dużym powodzeniem. Niespodzianką o której nie było wspomniane w ogłoszeniu były doskonałe placki przygotowane przez nasze panie, oraz kawa lub herbata. Całkiem możliwe, że taka impreza przerodzi się w organizowane co roku „święto pyry”.