Wiata na boisku

Po bardzo długim okresie przygotowań wreszcie został wyłoniony wykonawca naszej wiaty. Po otwarciu kopert, które wpłynęły do urzędu w odpowiedzi na  zapytanie ofertowe, okazało się, że najtańszą ofertę złożył Pan Przemysław Reszela. Kiedy w ubiegłym roku na zebraniu wiejskim podejmowaliśmy wspólnie decyzję o budowie wiaty to pewnie nikt się nie spodziewał jak mocno rzeczywisty koszt budowy będzie się różnił od zakładanego. Pierwsze problemy pojawiły się gdy się okazało, że jest potrzebne pełnoprawne pozwolenie na budowę, a co za tym idzie projekt oraz sporządzenie planu zagospodarowania przestrzennego, bo boisko nie leży na terenie objętym przez  obowiązujący plan. Koszty dokumentacji wzrosłyby jeszcze bardziej gdyby nie to, że we wsi mieszka Pan Alfons Zych, geodeta który zadeklarował się wykonać mapy potrzebne do projektu oraz powykonawczą po kosztach własnych. Po uzyskaniu zezwolenia na budowę i wstępnych wyliczeniach materiałowych i robocizny okazało się, że w dalszym ciągu brakuje spora kwota. W tym momencie z pomocą przyszedł Pan Burmistrz Dariusz Urbański który zgodził się przesunąć część pieniędzy z przyszłorocznego funduszu sołeckiego na wykorzystanie w tym roku. Kiedy się okazało, że to jeszcze mało, Pan Przemysław Reszela na zebraniu rady sołeckiej na które został zaproszony oświadczył, że więcej z przyszłorocznego funduszu sołeckiego nie można zabrać bo zabraknie na wykonanie dachu i dlatego on wykona wiatę za kwotę która jest do dyspozycji przy minimalnym wynagrodzeniu. Oczywiście tak duża obniżka ceny usługi nie byłaby możliwa gdyby Pan Michał Hałas, właściciel tartaku który dostarczy i obrobi drewno na budowę wiaty a równocześnie reprezentujący nas radny, również nie zadeklarował dostarczenia drewna z minimalną marżą, lub nawet bez jakiegokolwiek zarobku, jeśli taka będzie potrzeba. Wszystkim ogromnie dziękujemy. W chwili kiedy ta wiadomość jest pisana porozumienie zostało podpisane i czeka na zatwierdzenie przez radę gminy.